Trendy jesień-zima 2019. Boho na salonach
W tym roku nie musisz się obawiać srogiej zimy. Twoje wnętrze będzie pełne ciepła!
A to za sprawą...
stylu boho, który wysuwa się na czołówkę trendów w nadchodzącym sezonie jesienno-zimowym. Będą frędzle i futerka, wzorzyste faktury i miękkie poduszki, etniczne motywy i złote dodatki. Co jeszcze? Zobaczmy.
Szeroką ofertę utrzymaną w stylistyce boho oferuje marka Bloomingville. Wystarczy spojrzeć na przykładowe nowości, które pojawiły się ostatnio w ofercie Fabryka Form.
P.S.
O tym, że marka Bloomingville jest oddana estetyce boho całym sercem, pisaliśmy także w jednym z wcześniejszych Magazynów FF – Bloomingville w stylu boho. Koniecznie do niego zajrzyj, jeśli szukasz niewyczerpanych pokładów inspiracji!
Kolory w rytmie boho
Jeśli nie jesteś miłośnikiem scandi, z pewnością ucieszy Cię wiadomość, że boho znajduje się na drugim końcu skali wzornictwa – zwłaszcza pod względem mocy faktur i kolorów oraz dekoracyjnych elementów w postaci frędzli, piór, futer, plecionek...
A jeśli jesteś miłośnikiem scandi... poczekaj, nie uciekaj tak szybko. W estetyce boho znajdziesz coś dla siebie. Przede wszystkim – umiłowanie wszystkiego co naturalne. Rattanowe fotele, kosze plecione z trawy morskiej i hiacyntu wodnego oraz duuuużo drewna.
Czy Twoje skandynawska dusza poczuła już pozytywne wibracje? :)
⇩ W takim razie spójrz na kolorystykę boho i uśmiechnij się jeszcze szerzej ⇩
Poznajesz, prawda? Paleta kolorów ziemi, czyli odcienie brązu, beżów, szarości – w aranżacjach scandi spotykamy je bardzo często. To kolory, które wprowadzają do wnętrza spokój, harmonię oraz szczyptę nostalgii. Są podstawą stylu boho, ale to od Ciebie zależy, jakimi kolorami je przełamiesz, aby nadać swojej aranżacji indywidualnego charakteru.
Romantyczna historia
Określenie "boho" jest skrótem słowa "bohema", które z kolei pochodzi z francuskiego la bohème. Nazywano tak artystyczną cyganerię, która za nic miała konwenanse, utarte schematy oraz jakiekolwiek ograniczenia w sztuce. Swoboda twórczości oraz niewymuszone piękno – to podstawa bohemy.Boho DIY
Jeśli marzy Ci się wnętrze jak z okładki w stylu industrialnym/loftowym/nowoczesnym, a nawet skandynawskim, zapewne poprosisz o pomoc architekta. W przypadku estetyki boho taka pomoc nie tylko nie jest potrzebna, ale wręcz... niewskazana. Dlaczego? Ponieważ prawdziwe boho jest naturalne. Naturalność zaś wynika z autentyczności.
Boho musi być Twoim dziełem! Tylko wtedy stanie się boho z krwi i kości (a właściwie z piór i frędzli).
Boho może zostać spersonalizowane jak żaden inny wystrój wnętrza. Przy takiej mocy dodatków, wzorów i faktur, możliwości są ekscytująco ogromne. Wnętrze boho nie wstydzi się figurek przywiezionych dziesięć lat temu z wakacji, niedbale rozrzuconych poduszek czy pocztówek wetkniętych za lustro.
Boho pozwala Ci na bycie sobą i właśnie w tym tkwi jego największy urok!
Boho, że ho-ho!
W boho wszystkie chwyty są dozwolone... o ile są subtelne i naturalne. Wiklinowy fotel możemy postawić obok metalowego gazetnika; makramę powiesić w towarzystwie minimalistycznej akwarelki; szmaciany dywanik położyć na parkiecie z dębowego drewna. Kwintesencja boho to:
- Pióra i frędzle oraz wszystko co powiewa i robi zamieszanie.
- Etniczne motywy rodem z indiańskiego tipi.
- Plecionki!
- Misz-masz wzorów i faktur.
W sezonie jesień-zima 2019 boho polubi się także ze złotymi dodatkami. Na przykład pod postacią złotych świeczników czy latarenek, ale nie tylko – złote klosze lamp sufitowych też wpisują się w estetykę boho.