Muminki podbijają serca fanów designu

Definicja zaczerpnięta z popularnej internetowej encyklopedii określa Muminki mianem "fikcyjnych istot o antropomorficznej budowie ciała (rodzaj trolli)". Wygląda na to, że autor owej definicji został odwiedzony przez Bukę, inaczej wyraziłby się o mieszkańcach Doliny Muminków z większą sympatią.

Według nas, miłośników Muminków, owe stworzenia zasługują na znacznie bardziej rozbudowany opis. Przede wszystkim, każdy widzi, że Muminek bardziej jest podobny do hipopotama niż do człowieka, dlatego o żadnej "antropomorficznej budowie ciała" mowy być nie może. Po drugie, Muminki znacznie przewyższają intelektem każdego standardowego trolla – wystarczy zgłębić ich filozoficzne wywody, w których nie brakuje wielowątkowych rozważań na tematy z pewnością obce każdemu trollowi. Gdy przemawia Muminek, zawsze szukaj drugiego dna!

Morze to wielkie stworzenie, które jest czasem w dobrym humorze, a czasem w złym, i nikt z nas nie wie dlaczego. Bo my widzimy tylko powierzchnię wody. Ale dla tych, co lubią morze, jest to obojętne… kocha się na dobre i na złe.

Czego uczą nas Muminki

Jeśli jakimś cudem nie znasz Muminków lub słyszałeś o nich tylko z opowieści innych, najwyższy czas nadrobić zaległości. Jednak nie spodziewaj się standardowej bajki dla dzieci, w której jest Dobro i Zło, fabuła aż kipi od niespodziewanych zwrotów akcji, a bohaterowie są jednowymiarowi. Zacznij od czytania Muminków swoim dzieciom, a zanim się obrócisz, ta fińska bajka (podobno dla dzieci!) będzie Ci towarzyszyć w autobusie, metrze czy poczekalni u dentysty. 

W Dolinie Muminków czas płynie wolniej. Tutaj nikt się nie spieszy, każdy ma chwilę, aby pogawędzić, posiedzieć, czy po prostu pomilczeć. Bohaterowie przeżywają różne przygody, ale prawdziwym urokiem serii o Muminkach jest opis ich codziennego życia i perypetii, które w zasadzie nie różnią się od tego, co przeżywamy my. Jednak Muminki i ich przyjaciele zdecydowanie lepiej potrafią "łapać dzień" niż człowiek XXI wieku.

Można leżeć na moście i patrzeć, jak przepływa pod nim woda. Albo biegać i brodzić w czerwonych botach po mokradłach. Albo zwinąć się w kłębek i przysłuchiwać się, jak deszcz pada na dach. Bardzo jest łatwo miło spędzać czas.

W Dolinie Muminków panuje szacunek do różnorodności. To jedna z pierwszych rzeczy, która rzuca się w oczy po rozpoczęciu lektury Muminków. Wbrew pozorom w Dolinie Muminków jest mnóstwo innych nie-muminkowych stworzeń oraz (chyba) ludzi. Paszczak, Buka, Ryjek, Bobek, Topik i Topcia, Przodek, Mała Mi, Mimbla, Włóczykij, Hatifnatowie...

Każdy z bohaterów ma unikalny charakter, żaden z nich (nawet pozbawiony wyobraźni i humoru Paszczak!) nie jest dla czytelnika nudny. Kolorowe osobowości ścierają się na kartach powieści, ale nigdy nie dochodzi do katastrofy. Nawet gdy straszna Buka podchodzi pod sam dom Muminków, Tatuś Muminka jest gotowy na konfrontację, ale jednocześnie daje potworowi czas na odejście. W innych bajkach dla smoków nie ma litości...

W Dolinie Muminków nie wszystko jest czarno-białe. Tutaj nie ma podziału na bohaterów dobrych i złych, historie nie zawsze mają swój koniec, a życie w Dolinie Muminków jest wielowymiarowe i rzadko, kiedy toczy się na jeden płaszczyźnie. Nawet przerażająca Buka okazuje się być po prostu spragniona bliskości i ciepła, nawet Ryjek potrafi powiedzieć coś mądrego, nawet Paszczak przejawia objawy wyobraźni. W Dolinie Muminków pewny jest tylko cykl czterech pór roku...

Spokojne przechodzenie jesieni w zimę wcale nie jest przykrym okresem. Zabezpiecza się wtedy różne rzeczy, gromadzi się i chowa jak największą ilość zapasów. Przyjemnie jest zebrać wszystko, co się ma, tuż przy sobie, możliwie najbliżej, zmagazynować swoje ciepło i myśli i skryć się w głębokiej dziurze, w samiutkim środku, tam gdzie bezpiecznie, gdzie można bronić tego, co ważne, cenne i swoje własne.

Design z Doliny Muminków

Z literatury...

Dzisiaj mieszkańców Doliny Muminków możemy spotkać nie tylko na kartach powieści Tove Jansson. Jeśli jesteś ich miłośnikiem, Twoja biblioteczka jest tylko jednym z wielu miejsc, w których możesz się cieszyć spotkaniem z Muminkami i ich przyjaciółmi. Chyba każdy z nas ma w domu przynajmniej jedną muminkową rzecz: breloczek, pluszaka, notes.

...do popkultury

Banalne? Czujesz, że bohaterowie Doliny Muminków zasługują na coś więcej? Może nawet na uczestnictwo w Twoim życiu rodzinnym? ;) Mamy dobre wieści!

Fabryka Form współpracuje z markami, które z muminkowej sagi uczyniły przepiękne kolekcje. Być może rzuciły Ci się w oczy zdjęcia z naszych mediów społecznościowych, gdzie często prezentujemy nowe produkty z Muminkami – to jedne z najbardziej wyczekiwanych przez naszych klientów nowości. Gdy spotkasz na naszym Instagramie lub Facebooku kubek z Muminkiem lub miseczkę z Małą Mi, możesz mieć pewność, że ta perełka pochodzi z oferty jednej z trzech marek: Arabia Finland, Muurla lub Stelton.

Muminki z Arabia Finland

Arabia Finland to zdecydowanie najbardziej muminkowa marka w szeregach FF! Wystarczy wejść na jej stronę, aby zobaczyć, że od góry do dołu jest zapełniona propozycjami z bohaterami Doliny Muminków. Kubki, szklanki, miseczki, talerze, sztućce, a nawet figurki – wygląda na to, że projektanci Arabia Finland lubią spędzać czas z Muminkami.

Kubek z Muminkami to flagowy produkt marki Arabia Finland, a także jeden z bestsellerów Fabryka Form; bardzo często zostaje wybrany jako prezent dla bliskiej osoby. Aktualnie znajdziesz u nas prawie 30 muminkowych kubków przedstawiających nie tylko samych bohaterów, ale i rozmaite scenki z ich życia. Na pewno znajdziesz coś dla siebie – nawet jeśli od Muminków wolisz postacie drugoplanowe takie jak Mimbla, Wiercipiętek, Inspektor czy nawet Buka (wbrew pozorom ta ostatnia ma bardzo wielu fanów!).

Muminki z Muurla

Poza pierwszą sylabą nazwy, markę Muurla łączy z Muminkami o wiele więcej – m.in. umiłowanie wszystkiego, co retro. Tylko spójrzcie na elegancką laseczkę Tatusia Muminka, drewnianą fajkę i niezwykły cylinder, którego zazdrości mu niejeden angielski dżentelmen. Jego żona również doskonale czuje się w klimatach vintage – stylowa, skórzana torebka i fartuszek ze wzorem rodem z lat 50. mówią wszystko! Tak samo jak filcowy kapelusz Włóczykija, ogromna lupa Paszczaka czy urocza, czerwona dachówka na szczycie chatki Muminków.

Fińska marka Muurla doskonale czuje ten klimat. Wyciągnęła z lamusa emaliowane naczynia i dała im drugie życie. Jeśli patrząc na jej ofertę czujesz nostalgiczny zryw serca, a przed oczami masz babcię, przygotowującą Ci ciepłe kakao w rondelku, to znaczy, że... wszystko z Tobą w porządku. Właśnie o to chodzi. W końcu to przyjemne uczucie, prawda?

Muminki według Muurla są nieco subtelniejsze od swoich odpowiedników z Arabia Finland. Kolorystyka emaliowanych kubków, miseczek i talerzy jest pastelowa, delikatna. Widać nacisk położony na retro charakter naczyń. Jeśli jesteś miłośnikiem klimatów vintage, Muminki Muurla będą dla Ciebie idealne!

Muminki od Stelton

Są jeszcze Muminki od marki Stelton, "najmłodsze" z tego grona. Ich pastelowy design spodoba się amatorom skandynawskiego wzornictwa. Jak widać poniżej, Muminki od Stelton znacznie różnią się od swoich odpowiedników z Muurla i Arabia Finland.

W muminkowej ofercie Stelton znajdziesz kubki termiczne i butelki termiczne. Mamy nadzieję, że projektanci wkrótce postarają się o nowe produkty ozdobione wizerunkami bohaterów Doliny Muminków! Pierwsze próby wyszły bardzo pomyślnie :)

Muminki tylko dla dzieci?

Zdecydowanie nie! Cała magia i urok Muminków polega na tym, że są ponadczasowe i dla wszystkich! Dzieci odnajdą w nich urocze postacie (zwierzątka?), które przeżywają barwne przygody i cieszą się życiem, a dorośli bez problemu odnajdą drugie dno, wnikliwe analizy na temat życia i jego złożoności, przekazane w lekki sposób przez te urokliwe skandynawskie stwory. Ale oczywiście różne marki wypuszczają serie dla dzieci, żeby umilić im dorastanie i my to w pełni wspieramy!