Roślinne porady dla każdego! Podstawy pielęgnacji roślin

Zacznę od prostego “ręka do roślin nie istnieje”. Każda osoba jest w stanie uprawiać rośliny, w każdym miejscu na świecie! Błędem jest to, że wiele osób się do tego nie przygotowuje. A ogrodnictwo, nawet domowe, potrzebuje choć trochę teorii, by nie marnować roślin i Twojego czasu.

Gleba to podstawa

Ach, od czego by tu zacząć? Oczywiście od ziemi! Gleba w doniczce to podstawa zdrowych roślin i tego nie da się przeskoczyć. To stąd roślina czerpie mikro i makro elementy, potrzebne jej do prawidłowego rozwoju. Jeżeli Twoje rośliny atakują żarłoczne stwory, oczywiście trzeba się ich pozbyć, jednak najróżniejsze opryski nic nie dadzą, jeżeli nie zadbasz o glebę. Osłabione (pozbawione pokarmu) rośliny są łatwym celem, więc jeżeli wzmocnisz je od środka, na pewno będzie Ci łatwiej zwalczać to, co je zjada.

Jaką wybrać glebę?

Wracając do samej gleby - którą wybrać? Czasami odpowiadam: "najbogatszą", chociaż nie (zawsze) znaczy to, że najdroższą. Przeczytaj na opakowaniu, co dokładnie się w niej znajduje. Jeżeli to po prostu "czarna ziemia", to nic w zasadzie w niej nie ma. Najlepsza będzie wzbogacona o różnego rodzaju dodatki - próchnica, włókno kokosowe, nawozy. Im więcej, tym lepiej. Twoja roślina spędzi w tej ziemi kilka, jak nie kilkanaście lat, więc warto o to zadbać. Oczywiście rośliny jak kaktusy lub storczyki potrzebują jeszcze innej ziemi i warto tutaj poszukać w sklepach "ziemi do…", porównać składy i wybrać ten najbardziej hojny. Chociaż w przypadku jedzenia dla ludzi się to nie sprawdza, przy roślinach przyjmij taki wyznacznik: im więcej dodatków, tym lepiej!

Dodatkowa rada

Jeżeli masz starą roślinę, której nie musisz przesadzać lub nie masz czasu, warto usunąć wierzchnią warstwę wysuszonej, jałowej ziemi i nasypać świeżej, szczególnie na wiosnę, by pobudzić rośliny na nowy sezon.
 
    doniczki wiszące
    rośliny na balkonie
    duże donice

Doniczka, ale jaka?

Na początku ustalmy: doniczka ma otwór na dole, osłonka go nie ma. Nie sadzi się roślin w osłonki, ponieważ ich korzenie łatwo gniją bez drenażu. Oczywiście donica powinna być z naturalnych materiałów – glina, czyli terakota, ceramika. Ekologia to podstawa, a drugim argumentem jest to, że doniczki te "oddychają". W przeciwieństwie do metalu, plastiku czy szkła, glina ma pory, dzięki którym powietrze dochodzi do korzeni, a one dzięki temu zdrowo się rozwijają. Słyszę czasem, że problemem z nowymi doniczkami ceramicznymi może być to, że wchłaniają dużo wody. A tam, żaden problem! Po prostu wstaw je (nawet, jeżeli masz w nich rośliny) na noc do miski z wodą. Doniczka powinna się jej opić i już więcej nie konkurować o wodę z roślinami.

Wielkość doniczki

Wybierając nową doniczkę, kieruj się jej rozmiarem - powinna mieć średnicę większą maksymalnie o 3-5 cm niż poprzednia.

Zacznij sadzić

Masz już ziemię i doniczkę – co teraz? By dogodzić roślinie, możesz dokupić do tego zestawu keramzyt oraz perlit lub wermikulit. Keramzyt to niewielkie "kuleczki" lawowe, które sypie się na dno donicy dla lepszego drenażu. Warstwa 2-3 cm keramzytu na dnie wystarczy. Za to perlit i wermikulit to materiały dostępne w kwiaciarniach i sklepach ogrodniczych, których garść dodana do gleby i wymieszana, sprawi, że ta będzie lżejsza, jak i dłużej będzie trzymać wilgoć, co na pewno sprawdza się na nasłonecznionych parapetach lub w domach zapominalskich ogrodników.

CZYLI

najpierw keramzyt, potem garść ziemi, a teraz roślina.

Wyjmij ją z doniczki, w której jest. Najlepiej łapiąc ją u podstawy i przewracając do góry nogami, by zdjąć swobodnie doniczkę. Następnie poluźnij palcami bryłę korzeniową lub rozetnij nożyczkami, jeżeli jest bardzo twarda i zbita. Włóż roślinę do doniczki i zobacz, czy "siedzi" na takiej samej wysokości, jak w poprzedniej doniczce. Jeżeli jest dużo niżej, podnieś ją, podsyp jeszcze ziemią, a następnie wysyp resztę. Ugnieć delikatnie palcami, a potem dosyp jeszcze trochę ziemi, bez ugniatania. Gotowe! A teraz wstaw roślinę do miski z wodą na całą noc - niech ona, gleba, jak i doniczka dobrze się opiją.

Kiedy przesadzać?

Wyżej pisałem o przypadku, gdy dostanie się lub kupi nową roślinę, którą warto jak najszybciej przesadzić z plastiku do gliny. Jednak jak się upewnić, że rośliny, które już masz, wymagają przesadzania? To proste – odpowiedzą na to ich korzenie. Jeżeli wystają przez dziurę w doniczce, są widocznie na wierzchu lub nie da się wbić w glebę palca, to znaczy, że czas przesadzać. W innym przypadku, gdy korzenie nie są przerośnięte i "nie wychodzą" z doniczki, roślina może w niej śmiało zostać.

Podlewanie i zraszanie

Sposób na podlewanie

Moim sposobem na podlewanie roślin jest wkładanie ich do misek, wanny, głębokich naczyń i zalewanie wodą. Dużą ilością. Robię to zazwyczaj wieczorem lub wcześnie rano. Jeżeli po całym dniu lub nocy roślina nie ma wody w podstawce – dolewam jej. Tak, aż woda nie zacznie znikać – to dopiero znak, że roślina się opiła. Nadmiar wody wlewam do innej doniczki, a tak mocno podlaną roślinę zostawiam na tydzień, dwa bez podlewania.

Jak często podlewać rośliny?

Kiedy podlewam znów? Używam mojego magicznego narzędzia, które w bardzo łatwy i prosty sposób bada wilgotność gleby i mówi mi, czy już pora na podlewanie. Wkładam do ziemi cały palec wskazujący (bo o nim mowa) i sprawdzam, jak wilgotno jest na poziomie korzeni. Na wierzchu ziemia zawsze jest sucha, dlatego palec trzeba wcisnąć naprawdę głęboko! Jeżeli nadal czuję wilgoć, to zostawiam roślinę, a jeżeli ma sucho – to czas, by znów ją zalać.

Czy należy zraszać rośliny?

Co do zraszania – raczej tego nie robię. Woda na liściach zostawia osad, doprowadza do chorób grzybowych czy może poparzyć liście w gorące dni. Jeżeli widzę suche końcówki liści (co jest oznaką suchego powietrza) szukam, czemu tak się dzieje. Zbyt blisko kaloryfera lub innego źródła ciepła? Za dużo światła? Za mało wody? Takie rośliny stawiam między innymi, by podwyższyć im wilgotność powietrza, na kaloryfer nakładam nawilżacze i staram się, by było odrobinę chłodniej. Jeżeli coś zraszam, to korzenie powietrzne np. storczyków czy monstery – ale nigdy nie liście.

Światło to klucz do sukcesu

Rośliny domowe to goście z całego świata, z najróżniejszych krain. Czasami rosną w pełnym słońcu na skałach, jak strelicje czy część sukulentów, a czasem rosną w wilgotnym mroku, jak paprocie czy skrzydłokwiaty. Tutaj musisz się wykazać inicjatywą i po prostu poczytać, która z Twoich roślin potrzebuje jakiego światła. Wiele z nich potrzebuje rozproszonego, czyli nie lubią stać na cały dzień nasłonecznionym parapecie, a kawałeczek dalej. Dobrze dobrane światło to zdrowe, wybarwione, mocne liście, które będą odporne na najróżniejsze ataki szkodników.

    kwietniki i doniczki
    doniczka z lampą
    doniczka samopodlewająca

Nawozy

Tak, jeżeli chcesz, by Twoje rośliny były zdrowe, musisz dawać im nawóz. Oczywiście te domowe będą okej, jednak kupione będą miały dokładnie to, co potrzebują Twoje rośliny. Wybieraj je po składzie na etykiecie, porównując z innymi nawozami. Każdy z nich ma podaną ilość NPK (Azot, Fosfor, Potas). Najprościej mówiąc - biorę ten, który ma więcej składników. I tyle! Na wiosnę daję zawsze ciut więcej nawozu, niż na opakowaniu, by pobudzić rośliny po zimie. Przestaję ich używać we wrześniu, by dać znać roślinom, że nadchodzi nowy sezon.

Po prostu je kochaj

Jeżeli zadbasz o ziemię, doniczkę i słońce, to masz już 75% sukcesu. Roślina to żywy organizm, więc trzeba się nią opiekować. Pamiętaj, że kupując roślinę, kupujesz coś, co przypłynęło do Europy na statku z dalekich krajów. W tej roślinie jest nie tylko duży ślad węglowy, jak i kogoś praca, czas, do tego materiały jak doniczka czy ziemia. Lepiej zrezygnować z rośliny, jeżeli nie masz dla niej czasu. A jeżeli masz czas i serce, to wszystko, czego potrzebujesz – bo rękę do roślin już masz.

 

Podziel się

30 dni na zwrot produktu
odbiór w sklepie stacjonarnym gratis
ponad 500 tys. zrealizowanych zamówień
ponad 30 000 recenzji
99% polecających klientów
darmowa dostawa od 300 zł