Wakacyjne pamiątki. Co warto przywieźć z podróży?

Każdy przez to przeszedł, a kto nie ma chociaż jednego breloczka z wieżą Eiffla, niech pierwszy rzuci kamieniem... albo chociaż bursztynem znad Bałtyku. W podróży podejmujemy bardziej lub mniej trafne decyzje, dlatego postanowiliśmy pomóc Ci w podjęciu tych słusznych. Podpowiadamy, co wybrać, by mieć świetną pamiątkę z wakacji bez moralnego (i estetycznego!) kaca w gratisie.

Na co zwracać uwagę przy kupowaniu pamiątek?

Są trzy pytania, które mogą powstrzymać Cię przed popełnieniem przestępstwa na swoim guście. Zadaj je sobie za każdym razem, gdy skusi Cię kolejny niezbędny łańcuszek albo magnes:

• Czy dana rzecz została zrobiona lokalnie? Czy rzeczywiście jest pamiątką z Rzymu, czy raczej z Wiecznym Miastem ma tyle wspólnego co Ty, łącznie z długością pobytu, bo przyjechała na Stary Kontent w zeszłym tygodniu, a swój cykl życia rozpoczęła w Wietnamie? Nie mamy nic do produktów z Azji, ale chyba nie chodziło Ci o pamiątkę z Chin, gdy kupowałeś figurkę Big Bena.
• Czy produkt mi się podoba, pasuje do mnie i kupiłabym go, gdyby nie miał być pamiątką z podróży? Chusta w etniczne wzory może i jest piękna, ale jeśli jesteś zadeklarowaną minimalistką noszącą tylko odcienie szarości, porywanie się na kolorowy folkowy haft, którego nigdy nie założysz, nie jest najlepszym pomysłem. Nie ma nic fajniejszego, niż wielki kolorowy pluszowy niedźwiedź z Berlina, tylko czy dobrze będzie wyglądał w Twoim domu utrzymanym w stylu skandynawskim?
• Czy widzę zastosowanie dla tego przedmiotu? I wcale nie chodzi tylko o bardzo praktyczne nabytki. Zawsze znajdzie się zastosowanie dla butelki wina, ale dobrym wyborem może być też każda dekoracja, którą rzeczywiście masz gdzie postawić i chcesz ją tam postawić (nie, "w schowku na strychu, z dala od ludzkich oczu" się nie liczy).

Jeśli Twój wymarzony skarb z wakacji przeszedł próbę trzech pytań, to świetnie! Gorzej, jeśli nie masz pomysłu, co w takim razie kupić. Oczywiście nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy zostawili Cię tylko z tymi trzema pytaniami, dlatego poniżej zdradzamy kilka naszych propozycji, które zawsze się sprawdzają. Upewnij się tylko, że masz wystarczająco dużą walizkę, bo może okazać się, że z naszymi radami zakupy będą wyjątkowo udane, a co za tym idzie – będą potrzebować sporo miejsca w Twoim bagażu.

1. Lokalne przysmaki

Jeśli pamiątki kupujemy po to, by po powrocie przywoływały wspomnienia, warto wybrać rzeczy, które kojarzą się z najlepszymi momentami wyjazdu. Zabytki i piękne krajobrazy są całkiem fajne, ale wszyscy wiemy, że chwil prawdziwego szczęścia nie przeżywa się podczas wjeżdżania windą na wieżę Eiffla, a nad michą pysznego miejscowego jedzenia. Jeśli więc chcesz zabrać najlepszą część Francji ze sobą, zamiast na stragan z magnesami udaj się do winiarni lub na targ i zapełnij walizkę oliwą truflową, czerwonym winem, przyprawami, słodyczami i serem (tego ostatniego nie polecamy zabierać w bagażu podręcznym, miej litość dla towarzyszów podróży). Obiecujemy – po powrocie z wakacji butelka wina (albo i trzy butelki), egzotyczne przyprawy z Maroko czy włoski makaron sprawią Ci więcej radości niż tandetne szklane kule z zabytkami ustawione na komodzie.

2. Ręczna robota, czyli biżuteria, ceramika, tkaniny

Jedzenie to świetny wybór, jeśli jednak w swojej kuchni ostatni raz byłaś wtedy, gdy ją urządzałaś, a myśl o samodzielnym gotowaniu przyprawia Cię o dreszcze, zamiast robić zapasy do kuchennych szafek na wakacjach kup raczej coś praktycznego do szafy albo do salonu. Co to może być? Kilka propozycji:

• ręcznie tkane obrusy,
• pachnące mydełka,
• haftowane szale,
• domowej roboty świece,
• malowana ceramika. 

Możliwości jest wiele, jednak znalezienie prawdziwego rękodzieła wcale nie jest łatwe. Ważne jednak, byś zwracał uwagę, czy rzeczy, które chcesz kupić, zostały wytworzone przez miejscowych artystów. Znajdziesz ich na wspomnianych wcześniej targach, ale też... w internecie. Wbrew pozorom wielu tradycyjnych rzemieślników wie, że mamy XXI wiek, i aktywnie reklamuje się w sieci. Przed wyjazdem poświęć chwilę na research: znajdź interesujące pracownie ceramiki czy malarstwa, zorientuj się, gdzie można kupić rękodzieło. Często jest taka możliwość np. w skansenach, muzeach etnograficznych czy wyspecjalizowanych sklepach. Takie wyroby są zwykle droższe, ale też nieporównywalnie lepszej jakości niż pamiątki masowo produkowane w Chinach. No i masz pewność, że rzecz, którą kupiłaś, jest jedyna w swoim rodzaju. Staraj się w miarę możliwości kupować bezpośrednio od rzemieślników – za każdym wzorem stoją znaczenie i historia, warto je poznać!

3. Dobre zdjęcia!

Zdjęcia to najprostsza i najtańsza pamiątka z podróży! Uwiecznij wszystko, co według Ciebie warte jest uwiecznienia (chyba że według Ciebie warte uwiecznienia jest tylko 500 Twoich identycznych selfie, wtedy lepiej zapytaj też kogoś innego, co warto mieć na zdjęciu z Tajlandii). O tym, jak robić fajne i różnorodne wakacyjne zdjęcia, napisaliśmy cały Magazyn – łap i nie dziękuj: Jak zrobić piękne zdjęcia z wakacji? 10 prostych porad.

Ze zdjęciami z urlopu jest tylko jeden mały problem... poza tymi, które w przypływie entuzjazmu i zachwytu udostępnisz w social mediach, nikt, łącznie z Tobą, pewnie nigdy ich nie obejrzy. Szkoda, żeby wirtualnie kurzyły się na dysku! Zmotywuj się i od razu po powrocie zrób selekcję, a wybrane fotki wywołaj. Jeśli nie są tak dobre, jak byś chciał, podziękuj światu za filtry i pobaw się w obróbkę, efekt może Cię zaskoczyć (oby pozytywnie). Możesz wyeksponować je w domu w ramkach na zdjęcia, albo, jeśli nie chcesz się nimi dzielić ze swoimi gośćmi, zainwestować w album na za zdjęcia czy pudełko na zdjęcia. Sprawdź na przykład nasze albumy na zdjęcia wklejane, które pozwolą Ci stworzyć spersonalizowany album, uwzględniający też rysunki i zapiski. To idealne rozwiązanie dla tych, którzy niekoniecznie mają talent do robienia zdjęć, za to potrafią rysować albo są obdarzeni poczuciem humoru, co, jak zresztą przekonaliśmy się nie raz, z powodzeniem starcza w życiu za wszystkie inne talenty.

4. Wspomnienia i czyste sumienie

Tu przez chwilę będziemy poważni, ale czasem trzeba. Kusi Cię przejechanie się na słoniu podczas wakacji w Tajlandii? Chciałbyś pogłaskać tygrysa albo popływać z delfinami w delfinarium? Zanim przyjdzie Ci do głowy zorganizowanie sobie takiej atrakcji, wpisz kilka fraz w Google i dowiedz się, jak trenuje się słonie, aby nie zrobiły krzywdy obcemu człowiekowi siedzącemu im na plecach. Przeczytaj, dlaczego jeden z najgroźniejszych drapieżników na świecie pozwala Ci się pogłaskać. Jak czują się delfiny zamknięte w niewielkiej przestrzeni, która dodatkowo odbija i zwielokrotnia ich głosy. Potem pewnie zmienisz wakacyjne plany. Powrót z domu ze świadomością, że podczas wakacji nikogo nie skrzywdziłeś dla swojej rozrywki, to najlepsza rzecz, z jaką możesz wrócić.

Jest wiele innych świetnych rzeczy, których możesz spróbować na wyjeździe, i nie mówimy tu tylko o lokalnych trunkach. Sprawdź festiwale, które odbywają się w tym czasie w okolicy, przejrzyj kalendarz świąt, i poznaj kulturę regionu, który zwiedzasz, trochę lepiej niż z okna hotelu. Spróbuj miejscowej kuchni, naucz się kilku kroków tradycyjnych tańców, zmierz się z surfingiem w Portugalii albo spróbuj wspinaczki we Włoszech. Wcale nie potrzebujesz pogłaskać tygrysa, by przeżyć wyjątkowy urlop! A żeby żadne wspomnienie Ci nie umknęło, rób zdjęcia... i notuj! Do utrwalania wspomnień z podróży doskonale sprawdzą się księgi pamiątkowe, mapy i notesy, w których możesz opisać swoje doświadczenia, uczucia i najciekawsze przeżycia wyjazdu. Dzięki temu na pewno nie zapomnisz żadnych miejsca, które odwiedziłeś. Udanej podróży!